150 wpis na blogu! Małe uaktualnienie kilku wcześniejszych wpisów

Witam,

   Dzisiaj 150 wpis na blogu! Z tej okazji małe uaktualnienia kilku wcześniejszych wpisów. O dziwo tematy na kolejne wpisy się nie kończą i cały czas mam pomysły na różne wpisy w zanadrzu. Statystyki odwiedzin mojego bloga systematycznie rosną i mam nadzieję, że kilku stałych czytelników już zyskałem.

   We wpisie o Polugarze TUTAJ zastanawiałem się czy buteleczka Polugara może być uznana za polską? Początkowo twierdziłem, że nie może, ponieważ jest ewidentnie stylizowana na rosyjską, jednak po przemyśleniach i konsultacjach, zmieniłem stanowisko i mogę ją uznać za polską. Ma to związek z tym, że bardzo dużo buteleczek, które za polskie uważamy jak np. Ultimat, Traveler tym tylko różni się od Polugara, że te pierwsze napisy mają w literach łacińskich zaś Polugar cyrylicą. Znalazłem także poniższy artykuł z 1933 r.

JAKI TOWAR MOŻE BYĆ UZNANY ZA POLSKI

   Sprawa uznawania towaru za polski rozpatrywana była w Izbie Przemysłowo-Handlowej w Warszawie wspólnie z Centralnem Towarzystwem Wytwórczości Krajowej i opinja Izby została ustalona w tym sensie, że za towar polski uważać należy towar, który jest na terenie Polski wytworzony, względnie przerobiony i który odpowiada tym warunkom, jakie są wymagane dla wystawienia świadectwa pochodzenia, to znaczy, że więcej niż 50% w koszcie wyrobu stanowi wartość bądź surowca bądź robocizny. Centralne Towarzystwo Popierania Wytwórczości Krajowej proponowało, ażeby granicę oznaczyć nie na wysokości 50%, lecz 60%, ale Izba doszła do przekonania, że należy jako decydującą granice ustalić 50% z tem, że w pewnych wypadkach indywidualnych granica ta może schodzić nawet poniżej 50%, np. wówczas, gdy artykuł wytworzony jest całkowicie w kraju, ale z surowca zagranicznego, którego to surowca w Polsce nie ma (np. wyroby gumowe).

   Zrobiłem przegląd etykietek wódki Stołowej TUTAJ. Dwa dni temu dostałem także skan od pollabela etykietki wódki Stołowej z pewnością sprzed I wojny światowej, a być może pochodzącej jeszcze z końca XIX w. Szukam informacji o Gorzelni i Rektyfikacji Mniszewskiej i wraz z Rektyfikacją Skąpską zrobię wpis na ich temat. Rektyfikacja Mniszewska czy Skąpska to zakłady całkowicie zapomniane i nieznane, znane tylko i wyłącznie z zachowanych etykietek, które ma pollabel. A ile jest takich Rektyfikacji po których żadnego śladu nie ma – mnóstwo. Wszystkich nie opiszę, ale kilka mam jeszcze w planie.

Kassman Stołowa 500W

Najstarsza jak dotąd Stołowa

   Pisałem też przy okazji tego wpisu TUTAJ o Browarze Drozdowskim. Znalazłem ładną reklamę z wizerunkiem flaszki z 1877 r. także uaktualniam.

1877 - DrozdowskieW2Reklama 1877 r.

   Była także mowa na blogu o likierze Cusenier Freezomint TUTAJ, gdzie zamieściłem ciekawy obrazek reklamowy. Znalazłem kolejny. Podejrzewam, że była ich cała seria, ale do innych jest póki co trudny dostęp.

1913 - Cusnier Freezomint

Humorystyczna reklama z 1913 r.

   We wpisie o J. A. Koszelewie TUTAJ zabrakło jednego ważnego ogłoszenia – uzupełniam.

1886 Koszelew

Ogłoszenie prasowe 1886 r.

   Na zakończenie w nawiązaniu do wpisu o fałszerstwach Benedyktynki TUTAJ – dwie miniaturki „podróbki”. Mam zamiar wkrótce opisać bardziej szczegółowo te dwie firmy: jedna jest z Meksyku a druga z Portoryko.

1944 r. - BenedyktynkiMiniaturki „podróbek” Benedyktynki z lat 1940’s

(828)

4 komentarze

  1. zbych-DG pisze:

    No i pięknie – 150 wpisów na blogu w ciągu niespełna siedmiu
    miesięcy to wynik imponujący! Tym bardziej, że wszystkie wpisy są bardzo „treściwe”
    i z dużą ilością informacji, których trudno znaleźć przeciętnemu śmiertelnikowi
    – widać z tego, że masz ogromne zacięcie do przeszukiwania archiwów w tematach
    alkoholowych.

    Wszystkie Twoje wpisy są merytorycznie świetne i do tego „okraszone”
    takimi zdjęciami historycznych eksponatów, etykiet czy reklam, że z
    przyjemnością się je czyta i czeka na kolejny wpis.

    Ponieważ jak piszesz, materiałów na kolejne wpisy masz
    jeszcze sporo, to jestem spokojny i pewny, że dalsza moja lektura Twojego bloga
    będzie dla mnie nadal czystą przyjemnością.

    Pozdrawiam i życzę nieustającego zapału do dalszej
    działalności.

  2. pollabel pisze:

    Gratulacje !!! Na podstawie Twoich wpisów ktoś zapewne zrobi habilitację z historii polskiej wódki 🙂 Wypada coś wypić z tej okazji – otwieram JAB – MONOPOLOWĄ lekko schłodzoną :))

    • Czajkus pisze:

      Dzięki 🙂 Bez Twoich zbiorów i pomocy, moja motywacja do robienia kolejnych wpisów byłaby dużo mniejsza, o ile w ogóle by była.

Leave a Reply