Podkomorzanka – staropolski likier korzenny

Witam,Podkomorzanka3W

   Dzisiaj pierwszy z serii artykułów poświęconych znanym, polskim likierom, które w większości nie są już niestety nieprodukowane. Tematem wpisu jest Podkomorzanka staropolski likier korzenny (Old Polish Spice Liqueur), który pierwotnie był produkowany przez Bolesława Kasprowicza w Gnieźnie a po wojnie w Poznanskich Zakładach Przemysłu Spirytusowego.

   Zgodnie ze Słownikiem towaroznawczym artykułów żywnościowych aut. Michała Ziemiańskiego, Warszawa 1968 r. Podkomorzanka to likier wyrabiany ze spirytusu rektyfikowanego zwykłego, nalewu korzenno-ziołowego, cukru i wody. Jest to klarowny płyn barwy brązowej, o korzenno-ziołowym smaku i zapachu. Moc 42 ±0,5% obj., zawartość ekstraktu ok. 320 g/l.

   Jan Cieślak z kolei w swojej Od abboccato do żubrówki, Warszawa 1978 r., podaje przy haśle Podkomorzanka – produkowany przez przemysł spirytusowy likier korzenno-ziołowy, stosunkowo mocny, niezbyt słodki, o łagodnej goryczce. Cechy likieru: barwa brązowa, moc 42%, smak gorzkawy, korzenno-ziołowy.

   Poniżej artykuł nieocenionego Zdzisława T. Nowickiego, który ukazał się w Rynkach Alkoholowych we wrześniu 2005 r.

 PODKOMORZANKA

   Podkomorzanka1 300WW wiekach XII-XIII na dworze pierwszych Piastów zastępcą wojewody był podkomorzy (łac. succamerarius), urzędnik sprawujący kontrolę nad dobrami książęcymi. Potem przedzierzgnął się on z urzędnika książęcego w ziemskiego i sprawował sądownictwo w sprawach granicznych. Był to urząd honorowy i w hierarchii zajmował czołowe miejsce. Dwór królewski (książęcy) w średniowieczu nazywano komorą (łac. camara), czyli mieszkaniem panującego, składającym się z alkierza, komnaty sypialnej, gabinetów i skarbca. Dwór królewski był zawsze żywym ośrodkiem życia towarzyskiego i kulturalnego. Tam też nabywano ogłady, uczono się etykiety dworskiej, języków obcych, dyplomacji, zarządzania i znajomości spraw pożytecznych. Takie skupisko ludzi wymagało dobrej organizacji i prężnego zarządzania. Właściwą głową dworu był marszałek dworu, a jego zastępcą komorzy (łac. mecameriarus praefectus cubiculi) i to w jego rękach znajdowało się faktyczne zarządzanie dworem. W hierarchii urzędników dworu zastępca i pomocnik komorzego zwał się podkomorzym. To on był najbardziej czynnym i wszechstronnym urzędnikiem. Od zdolności i umiejętności podkomorzego zależała świetność i organizacja dworu. Urząd ten społeczność ceniła bardzo wysoko, a otrzymanie go było marzeniem wszystkich na dworze.

   Oznaką zastępcy marszałka i komorzego dworskiego był złocony klucz wręczany prze króla po złożeniu specjalnego przysięgi wierności. Gdy z czasem podkomorzy stał się wyższym urzędnikiem niż komorzy, zwano go wielkim lub koronnym (łac. archicamerarius). Przywilej Bolesława Wstydliwego, księcia sandomierskiego i krakowskiego (1226 -1279), wspomina o podkomorzym, jako o osobie, która znajdowała się najbliżej niego.

   Podkomorzy nadworny, zarządzający komorą, czyli gabinetami i apartamentami króla, czuwał nad jegoPodkomorzanka2 300W bezpieczeństwem, opiekował się nim i chronił jego majątek. Był zawsze w orszaku władcy, asystował mu w podróżach i wyprawach wojennych, a także musiał stale znajdować się przy nim w czasie różnych narad i sądów. Pilnował też przestrzegania wszystkich zasad porządku na dworze.

   Ciągłe przybywanie na dworze dawało podkomorzemu ogromne możliwości wpływu na króla, który zazwyczaj darzył go wielkim zaufaniem. Za przykład niech posłuży Adam Kazanowski, podkomorzy za panowania Władysława IV Wazy (1595 – 1648), który miał tak duże wpływy, że potrafił często zdziałać więcej i szybciej niż np. senatorowie. Podkomorzy, cieszący się zaufaniem króla i będący u jego boku niemal nieprzerwanie, miał do pomocy cały sztab osób, by móc świetnie zorganizować życie władcy. Rozporządzał więc prywatnym sekretarzem króla, tłumaczem, łożniczym (od łoża), szafarzem, spiżarnianym, piwnicznym, komornikiem itd. Sam dbał o dobre zaopatrzenie królewskich spiżarni i piwnic, jak też o ubiory dzienne i okolicznościowe (żupan, kontusz itd.) oraz szaty królewskie.

Pomorzanka - B. KasprowiczW   Właściwy podkomorzy, dla odróżnienia od różnych uzurpatorów tego tytułu, w czasach Augusta III Poniatowskiego (1764 – 1796) nazywał się koronnym lub najwyższym. Te określenia przetrwały do końca XVIII wieku. To podkomorzy w równym stopniu co marszałek decydował o dopuszczeniu kogoś przed oblicze króla. Uzgadniaj on wówczas terminy oraz tryb spotkania z panującym, a potem wprowadzał gościa czy interesanta na pokoje królewskie. Nawet posłowie cudzoziemscy wyjednywali sobie u niego posłuchanie. Podkomorzy w oznaczonym czasie informował władcę o ich przybyciu i z przedsionka prowadził aż przed drzwi królewskiego pokoju, w którym czekał marszałek, aby wprowadzić gościa. Gdy nie było w danej chwili marszałka, podkomorzy sam przygotowywał audiencję posłów obcych państw, szczególnie gdy sprawa okazywała się pilna, a goście byli niższej rangi.

   Za czasów Zygmunta III Wazy na wzór francuski na dworze pojawili się szambelanowie, wypierając całkowicie funkcję podkomorzego. Historia wysoko jednak oceniła urząd i godność podkomorzego, zarówno w Polsce, jak i w Europie.

   Bolesław Kasprowicz, który założył w Gnieźnie znaną Fabrykę Wódek, Likierów i Koniaków, bardzo szybko zdobył rynek krajowy i rynki europejskie swoimi doskonałymi wódkami gatunkowymi. Nadawał im patriotyczne, tradycyjne nazwy zawiązane w historią naszego kraju, adresowane do polskiego konsumenta w okresie zaboru.

   Markowy Staropolski Likier Korzenny Podkomorzanka 42% vol. alkoholu, wytwarzany przez Bolesława Kasprowicza w Gnieźnie, był przodującym w Polsce likierem ziołowo-korzennym, wielokrotnie odznaczanym medalami. Miał on charakter digBolesław Kasprowicz Podkomorzankaestifowy i cieszył się dużym uznaniem zwłaszcza wśród pań. Posiadał barwę brązową, intensywny, przyjemny, korzenno-ziołowy zapach i słodki, gorzkawy, swoiście korzenno-ziołowy smak. Zawierał 300 g/l ekstraktu ogólnego. Bolesław Kasprowicz sam był twórcą tego likieru, opierając się na starych recepturach krążących w jego wielkopolskiej rodzinie. Likier zestawiony był z następujących składników: spirytus rektyfikowany klasy wyborowej i woda destylowana, nalew korzenno-ziołowy na kłącze imbiru, kłącze kosaćca, korzeń fiołkowy, korę cynamonu, korzeń goryczki, goździki, kwiat lawendy wąskolistnej, liście rozmarynu, kminek rzymski oraz kardamon, skórki cytryny i pomarańczy.

   Po II wojnie światowej likier ten był produkowany jeszcze przez Państwowe Zakłady Przemysłu Spirytusowego, ale tylko do lat siedemdziesiątych, początkowo w Gnieźnie, a później w Poznaniu. Nasi dziadkowie i pradziadkowie wspominają go jeszcze do dziś, pamiętając Podkomorzankę, jako likier o wybornym smaku, pity przy lekkim ochłodzeniu, w temperaturze 12-14°C.

Zdzisław T. Nowicki

   Jak widać po powyższych etykietkach: powojennej B. Kasprowicza i przedwojennej na butelce oraz PZPS Poznań – nastąpiło przejęcie wzoru etykietki. Dopiero w późniejszym okresie po 1965 r. nastąpiła zmiana wzoru i ponownie po 1972 r., gdy Podkomorzankę chwilę produkował jeszcze Polmos.

(2084)

1 comment

Leave a Reply