Witam,
Pod koniec października 2013 r. odkryłem, że istnieje firma Wódki Raciborskie (wpis TUTAJ). Interesuję się na bieżąco polskim przemysłem wódczanym, ale przyznam że było to dla mnie zaskoczenie jakich niewiele w związku z wódkami przeżyłem. Firma nazywa się dokładnie Przedsiębiorstwo Przemysłu Spirytusowego „Wódki Raciborskie” Andrzej Kostyk i ma swoją stronę internetową TUTAJ.
W Raciborzu działał Polmos Racibórz, który to w 2011 r. po zmianie właściciela został zlikwidowany. Wówczas długoletni dyrektor Polmosu Pan Andrzej Kostyk założył firmę Wódki Raciborskie. Dzięki przychylności Browaru Zamkowego w Raciborzu produkcja wódek i likierów odbywa się na terenie browaru.
Wódki Raciborskie są bardzo małą firmą, która obecnie liczy 6 pracowników: Szef, Technolog, 2 osoby na produkcji i 2 osoby w sklepie. Poza samym Raciborzem, najbliższą okolicą, bodajże Rybnikiem i kilku punktach w woj. opolskim produkty z Raciborza są nie do dostania, stąd też wiedziałem, że wcześniej czy później będę musiał udać się do Raciborza.
Miła i kompetentna sprzedająca to podstawa sukcesu
Na wycieczkę umówiłem się z kolegą Zbyszkiem na sobotę 22 marca 2014 r. i udała nam się fantastyczna letnia pogoda. Z Krakowa udałem się busem do Olkusza, potem busem do Dąbrowy Górniczej i razem ze Zbyszkiem samochodem do Raciborza. Sklep firmowy Wódek Raciborskich znajduje się przy ul. Opawskiej 67. Wódki Raciborskie mają szeroki asortyment likierów: wiśniowy, aroniowy, malinowy, żurawinowy, śliwkowy, orzechowy, cytrynowy z miodem; wódek owocowych: orzechówka, wiśniówka, śliwkowa; wódek czystych: Raciborska, Raciborska Złota, Mocna 45% i 50%; kremów: kokosowy, czekoladowy, kawowy + ajerkoniak i spirytus. Dodatkowo firma produkuje także nalewki, balsamy i likiery „dla zdrowotności” we współpracy z Zakonem Franciszkanów z Katowic – Panewnik. Produkty są zestawiane na bazie wysokiej jakości spirytusu, na naturalnych owocach – bez dodatku wszelkich sztucznych dodatków i konserwantów.
Mój kompan Zbyszek – @zbych-DG
Dodatkowo, co jest ewenementem wiele produktów jest produkowanych o różnej mocy alkoholu. Taka np. Wódka Raciborska – Śliwka jest produkowana o mocy: 40%, 50% i 60%! (planowa jest wersja 70%). Likier wiśniowy jest dostępny w mocach 18,5% (wersja Walenty), 25%, 35% i 40%. W sprzedaży dostępne są pojemności 200 ml, 0,5 l. i 0,7 l. (wybrane). Z tego co się dowiedzieliśmy kilka produktów produkowanych jest o danej mocy lub pojemności na specjalne życzenie raciborskich klientów. W sklepie byliśmy ok. 45 min. i ruch był dość duży.
Nasze zakupy, asortyment jest bogaty więc na początek wiadomo – 200-setki, na ladzie widoczna ostatnia butelka limitowanej wersji Likieru różanego, 200 ml – 32 zł. Zbych ją ma więc jak skosztuje – da znać jak smakuje.
Jedyny sklep firmowy Wódek Raciborskich przy ul. Opawskiej 67 w Raciborzu
W sklepie na szybie kartka – butelki są zwrotne! Recykling, super, popieram!
Ładnie odnowiony Zamek w Raciborzu
Wycieczki z przewodnikiem są o pełnych godzinach, zwiedzę innym razem teraz nie było czasu
Na terenie zamku jest lokal w którym napiłem się Piwa raciborskiego z beczki (na to czas był) – bardzo mi smakowało, świeżutkie, ekstra piana.
I właśnie obok zamku znajduje się Browar Racibórz – możliwe zwiedzanie po wcześniejszym umówieniu, koszt na grupę 200 zł i piwo do woli. Na tym samy terenie jako oddzielna firma działają Wódki Raciborskie.
Poniżej jeszcze asortyment Wódek Raciborskich, jak widać ceny są bardzo atrakcyjne zwłaszcza jak na produkty robione na bardzo dobrym spirytusie i owocach.
Butor to marka rozlewana przez Wódki Raciborskie dla firmy zewnętrznej. Zestawiane ze spirytusu surowego. Żałuje już że nie wziąłem okowity 🙁 ale wszystkiego się nie dało.
Gorąco kibicuję Wódkom Raciborskim i mam nadzieję, że jakieś przedstawicielstwo w Krakowie kiedyś powstanie. W przyszłym tygodniu recenzje zakupionych wódek i likierów (6 już piłem, 8 czeka).
Jak tylko ktoś będzie w pobliżu Raciborza to gorąco zachęcam do odwiedzin.
PS: Pozdrawiam kolegę @ryba82
(9073)
Dzięki za miłą wycieczkę i odkrycie ciekawego producenta
spirytualiów.
Generalnie wszystkie ich produkty – przynajmniej te, których
dotychczas spróbowałem tj.: Wódka raciborska złota, Likiery raciborskie: malina,
aronia i pigwa, Balsam panewnicki, Przepalanka raciborska – oceniam bardzo
pozytywnie. Czeka kilka kolejnych, których spróbuję w najbliższym czasie.
Już dziś żałuję, że nie kupiłem większej ilości Przepalanki
raciborskiej, ale myślę, że to nie była nasza jedyna wyprawa do Raciborza.
Czekam na Wasze opinie po degustacji napitków, ale z góry
zakładam, że będą pozytywne.