Witam,
W ostatni weekend (w sobotę 15 marca 2014 r.) gościłem w Rzeszowie u Bogusia, a że spotykamy się by się napić to wypiliśmy na spółkę 9 piw 🙂 A że było ich 9 to zaczęliśmy o 9 rano.
Piwo z zamknięciem oranżadowym to Bogusia, reszta sklepowa. Gruita, PLON-a i Zwickla kupiłem w Krakowie w sieci sklepów alkoholowych Kocyk, a Demona (to z czerwonawą etykietka w sklepie piwnym na Krowoderskiej. Pozostałe załatwiał Boguś poprzez przesyłkę od kolegi z Warszawy.
Poniżej jest filmik, z oceną piw po degustacji. Przy okazji na moim fanpagu na Facebooku dodaję różne notki, które uważam za interesujące a są na tyle małe, że do wpisu na blogu się nie nadają. Jak cię to interesuje to na głównej stronie mojego bloga możesz polubić mój fanpage, albo tego nie robić. Ja się cieszę jak ktoś lubi.
Fotorelacja
Baltica, ładna butelka to pierwsza i jedyna zaleta – po otwarciu kiszka.
Gruit Kopernikowski – to nie jest piwo tylko napój lawendowy. Pije się dobrze tylko po co?
Demon od południowych sąsiadów – piwo „w porządku”, bardzo przyzwoite piwko.
Kormoran PLON brązowy – jak nie przepadam za India Pale Ale, to to mi nawet smakowało
Komes Poczwórny Bursztynowy, miesiąc od zakupu przez Bogusia (pity po zakupie Bogusia nie zachwycił), ma 10% alkoholu których nie czuć – zwycięzca naszego testu. Polecam.
Birbant American Brown Ale, czyli India Pale Ale – zupełnie bez szału, ale browarowi kibicuję no i mają ładne logo.
Ninkasi Outmeal Stout, ładna butelka, kolor, piana, zapach chyba też i smak bardzo słaby. Potem oglądałem ocenę Kopyra z tym piwem i są mocne podejrzenia, że było zepsute. My na datę nie patrzyliśmy a i było to ostatnie piwo w teście. Nie ufam.
Jeszcze tego Zwickla Dunkela piliśmy ale jakoś o zdjęciu zapomniałem, wy o tym piwie też możecie zapomnieć. Nie było warte 6 zł a i za 2 też bym nie kupił.
Smakowały nam z Bogusiem ze sklepowych piw: Komes, PLON i Demon – reszta tak sobie lub nie smakowała. Do miłego 🙂
(1069)
mam pytanie, czy pamiętacie datę tego Komesa?