Witam,
Były już na blogu pobieżne wzmianki o Browarze Drozdowskim, jednakże znalazłem dwa artykuły z 1880 i 1909 r., które trzeba opublikować (zwłaszcza drugi jest jak sądzę mało znany TUTAJ).
BROWAR DROZDOWSKI – 1880 r.
Większa własność ziemska od 1864 r. w trudnem znajduje się położeniu i wybicie się z biedy właściciela ziemskiego należy jeszcze dotąd do wyjątków. Po zniesieniu pańszczyzny, położenie zupełnej uległo zmianie. Pańszczyzna, zła w zasadzie i zasługująca na wiele słusznych zarzutów, dawała wszakże robociznę ręczną, zastępowała inwentarz roboczy i część martwego, była więc ważnym w gospodarstwie rolnem czynnikiem. Zniesienie jej mogłoby być słusznie uważane za otwarcie nowej ery dla gospodarstwa folwarcznego, gdyby siły te odjęte było czem na razie zastąpić. Tej jednak pomocy właśnie ziemianom brakło: przy hypotecznem obciążeniu majątków, indemnizacja zmniejszyła cokolwiek długi, nie dając wszakże kapitału obrotowego. Niewielu znalazło się w tak szczęśliwem położeniu, że kapitał ten znaleźli we własnej szkatule; większa część, przy utrudnieniach kredytowych, musiała się nieraz uciekać do lichwy i tu początek ruiny wielu majątków.
Tak niekorzystne położenie miało swe skutki: ziemianie z trudnością mogli zadość uczynić zobowiązaniom; stąd obywatel ziemski stanowił prawie synonim niepłacącego i niedawno jeszcze instytucye kredytowe były dla ziemian niemal zamknięte. Tak było po 1864 roku.
1877 r. Marcowe Gorzkie
Położenie to, z przyjemnością zaznaczyć można, zmienia się teraz na lepsze; niewielu wszakże ziemian umiało dotąd spożytkować warunki swych własności, a jednak, gdyby dobrze poszukać, w każdym większym majątku znalazłoby się miejscowe bogactwa, dające się na drodze przemysłu wyzyskać: tam pokłady dobrej gliny ułatwiłyby eksploatację cegielni, odpowiednie spadki wody założenie młynów, tu torfy dostarczyłyby taniego opału, w Innem znów miejscu dobra woda dozwoliłaby na otworzenie browaru, lekkie grunta na uprawę kartofli, a dla niej na prowadzenie fabryki mączki lub gorzelni; bliskość cukrowni dawałaby większe zyski w uprawie buraków itp. Ci też właściciele większych majątków, którzy właściwą obrali drogę przemysłu i potrafili odpowiednio go poprowadzić, pierwsi wywalczyli niezależność i obok dochodów z wyzysku przemysłowego, podnieśli także rolne ze swych dóbr dochody. Dla tych i kredyt się znalazł; krajowe instytucye z chęcią przyjęły rolników przemysłowców w grono swych klientów i dziś rolnik tak dobrze szanować umie swój podpis, jak kupiec.
Reklama Drozdowskiego Piwa marcowego z 1877 r.
Jeden z przykładów pomyślnego połączenia przemysłu z rolnictwem przedstawia nam browar Drozdowski. Zakład ten, należący dziś już do większych tego rodzaju, nie powstał od razu; wytworzyła go właśnie potrzeba ratowania się spośród trudności po 1864 roku. W tym czasie spłonęła w Drozdowie gorzelnia, a uwolniony z tego powodu stary gorzelany, żegnając swego pana i dziękując mu za kilkoletnią służbę, zachęcał do skorzystania z wybornej wody źródlanej, „nieocenionej” według niego, do warzenia piwa i założenia browaru w miejsce gorzelni, twierdząc, że: „ta woda miliony panu przyniesie.” Woda ta rzeczywiście jest krystalicznie czysta, smaczna, miękka, a jednak orzeźwiająca.
Możeby pomimo to nie zwrócono uwagi na radę starego praktyka, gdyby nie ta okoliczność, że ów gorzelany wypraszał sobie na każde większe święta pozwolenie zrobienia dla siebie beczułki piwa, które ważył w kociołku pod gołem niebem, i piwo to bywało w istocie wyborne. Zwrócenie uwagi na szczególnie do piwa dobry gatunek wody, w połączeniu z małemi wówczas widokami na dochody z gorzelni, zdecydowały właściciela do założenia w starym budynku po gorzelni małej piwowarni zwyczajnego piwa, tak małej, że produkcya jej ledwo kilkaset rubli rocznie wynosiła. Przez pierwszych parę lat wzrost produkcyi był mało znaczący i dopiero w r. 1866, w wykopanym w ziemi dole wyłożonym deskami, umieszczono kilka beczek na piwo tak zwane bawarskie. Był to pierwszy zaczątek lodowni.
W następnym 1867 roku piwo to zyskało uznanie na wystawie w Warszawie i razem za miody i piwo przyznano producentowi medal bronzowy. To odznaczenie o ile zwróciło uwagę publiczności na browarek Drozdowski, o tyle obudziło baczniejszą uwagę właściciela na ten przedmiot. Walcząc z różnemi trudnościami, przy najniepomyślniejszych komunikacjach, browar Drozdowski zyskiwał jednak coraz szerszy odbyt. W roku 1873 otrzymuje medal w Wiedniu, w 1874 na warszawskiej wystawie pierwszą nagrodę, medal złoty, w 1876 na wystawie filadelfijskiej medal, w 1878 w Paryżu medal złoty. Otwiera składy własne w Warszawie, Petersburgu i Moskwie, a dziś buteleczki Drozdowskie spotykać się dają w najodleglejszych punktach królestwa i cesarstwa.
Stara piwowarnia Drozdowska, rozprzestrzeniając zakres fabrykacyi , o ile się dało, dochodziła już od lat kilku do stanu, który nakazywał radykalną zmianę: należało albo istniejącą piwowarnię przebudować, lub wystawić nowy zupełnie zakład. Właściciel obrał tę drugą drogę. Zwiedziwszy wiele zakładów podobnych za granicą, powierzył wykonanie planów i dostarczenie najnowszych maszyn i przyrządów fabryce „Germania”, specyalnie zajmującej się budową browarów w Chemnitz w Saksonii.
Dajemy czytelnikom naszym wizerunek nowego browaru drozdowskiego, otwartego w roku zeszłym. Jest to zakład większy, produkować bowiem może rocznie za 200,000 rs. Środek korpusu mieści w sobie właściwy browar (warzelnię). Prawą stronę korpusu zajmują suszarnia i przyrządy do czyszczenia słodu i jęczmienia; to ostatnie szczególniej bardzo starannie jest tu urządzone. Słodownie mieszczą się w sklepionych podziemiach pawilonu prawego.
1874 r. Ogłoszenie
Poza korpusem środkowym, w tylnym pawilonie, mieści się maszyna parowa o sile 30 koni, oraz dwa kotły systemu Haenschla, z których jeden wystarcza do utrzymania zakładu w ruchu, drugi zaś jest rezerwowy.
Dalej za kotłami mieści się warsztat mechaniczny, z kuźnią, tokarnią i wiertarnią, obsługujący nie tylko miejscowy zakład i gospodarstwo, ale przyjmująy także roboty tokarskie reparacyjne od osób Obcych, co niemałą jest dogodnością dla okolicy, przy 20 milowej odległości od Warszawy.
Maszyna parowa porusza nadto linką stalową tartak, oraz stolarską maszynę do szpuntowania desek, dotąd funkcyonujące wyłącznie na użytek zakładu, z zamiarem wszakże wyrobu drzewnych materyałów i na sprzedaż.
Dajemy tu wzmiankę o browarze Drozdowskim dla przykładu i zachęty innych ziemian, szukających wyjścia z trudności w połączeniu przemysłu z rolnictwem. Niech każdy szuka w swym majątku czynników, mogących mu otworzyć pole do wyzysku przemysłowego, a znajdzie je niezawodnie. Początki na tej drodze nie zawsze usłane bywają kwiatami; trzeba przezwyciężyć dużo trudności, znieść zwady i zwalczać uprzedzenia, z tą przewodnią myślą, że wytrwałość, kierowana znajomością przedmiotu, zwykle wieńczy dzieło powodzeniem.
(1166)
Leave a Reply