Witam,
W sobotę 26 września 2015 r. uczestniczyłem w degustacji różnych grapp firmy Marzadro. Spotkanie organizował Łukasz Gołębiewski (Aqua Vitae) i Thomas Valentini – przedstawiciel firmy Marzadro na Polskę. Degustacja odbywała się w sklepie z winami Wine Concept mieszczącym się przy ul. Merkuriusza Polskiego 2 w Krakowie – wineconcept.pl
Dotychczas nie miałem wielkich doświadczeń z grappą, ale samą firmę Marzadro kojarzyłem, ponieważ kilka lat temu dostałem kilka miniaturek z ich produktami. Sama grappa dla wyjaśnienia jest destylatem z wytłoków winogronowych powstałych przy produkcji wina (Marzadro zużywa średnio 78 kg. wytłoków na 1 butelkę grappy). Jeszcze 20 lat temu produkowano tylko białą grappę, ale obecnie duża część jej produkcji podlega starzeniu w beczkach. Jakość grappy stale rośnie i można powiedzieć, że ostatnimi czasy alkohol ten „wszedł na salony”.
Firma Marzadro od dłuższego czasu jest dość aktywna na rynku polskim. Destylarnia została założona w 1949 roku i do dziś dnia pozostaje firmą rodzinną. Siedzibę ma w Brancolino di Nogaredo (Trydent) regionie znanym z uprawy winogron. Niedawno (2006 r.) wybudowali nową, wspaniałą i piękną destylarnię, którą rocznie odwiedza 60 tyś turystów. Każdy uczestnik degustacji dostał bilet uprawniający do zwiedzania destylarni. Zakład dysponuje 8 miedzianymi alembikami i 2 kolumnami destylacyjnymi. Grappę produkuje się tylko w okresie gdy są zbiory winogron. Po destylacji ma moc 76-78%, a zgodnie z prawem na rynek może być wypuszczona grappa o mocy 37,5 – 60% i zawartości cukru mniej niż 2%.
Grappę poleca się pić po posiłku, medytacyjnie w temperaturze 14-18 stopni lub jako „Caffe corretto alla grappa” – czyli kawa z dodatkiem grappy.
Jeszcze przed degustacją uczestnicy mogli skosztować „nadprogramowej” grappy Chardonnay, która nam bardzo smakowała i stała się pewnym odniesieniem przy degustacji kolejnych produktów firmy.
Łukasz i grapa na powitanie
Właściwą degustację rozpoczął Łukasz Gołębiewski od krótkiego wprowadzenia…
…następnie oglądaliśmy poniższy filmik, a jednocześnie Thomas przejął pałeczkę i opowiadał nam o firmie, grappie i odpowiadał na nasze pytania.
Film prezentujący firmę Marzadro
Podczas degustacji mieliśmy okazję najpierw spróbować 6 grapp, z których wyższe to:
- La Trentina Tradicionale – blend destylatów z wytłoków z czerwonych odmian winogron, bardziej wytrawna,
- La Trentina Barrique – która spędziła 2 miesiące w beczkach dębowych, wytłoki z białych winogron, bardzo aromatyczna, w smaku kojarzącym się z cukierkami. Mi osobiście najbardziej przypadła do gustu,
- Le diciotto lune (18 księżyców) – produkt flagowy firmy składający się z wytłoków z czerwonych winogron 80% i białych 20%, spędziła 18 miesięcy w beczkach z dębu, wiśni, akacji i jesionu. Jest to blend grapp z tych beczek.
Degustowane grappy
Niższe 3 grappy w „prostokątnych” butelkach to seria Istorica, mają 41% i leżakowały w dębowych beczkach. Przy prezentacji tych grapp Thomas ogłosił konkurs, który zwyczajowo ogłasza przy degustacjach. Nie będę zdradzał pytania konkursowego, ale na wiele prób dotychczas zaledwie 2 czy 3 razy uczestnicy degustacji go rozstrzygnęli. Mnie się udało 🙂 i w nagrodę otrzymałem grappę Le diciotto lune.
Grappy z tej serii to grappy jednoskładnikowe: Chardonnay, Amarone i Gewürztraminer. Ta ostatnia ma zapach bardzo perfumowy a w smaku jest kwiatowa, Amarone – delikatna, do smakowania, która zachwyciła dużą część degustujących i została ich faworytką i Chardonnay, którą porównywaliśmy do grappy próbowanej na otwarcie wieczoru, dla porównania jaki wpływ wywiera beczka.
To jeszcze nie był koniec wieczoru, bo przyszła kolej na wersje limitowane z serii Esspresioni, likier na bazie grappy i oliwek oraz likier jajeczny w stylu adwokata „Bellabomba” i likier mleczny o smaku orzechów laskowych.
Stanowisko degustacyjne
Na tym zakończyliśmy degustację i jak widać było dużo ciekawych alkoholi do spróbowania. Wszystkie próbowane alkohole była bardzo wysokiej jakości co potwierdziły noty uczestników degustacji w ankiecie grapp przeprowadzonej przez Łukasza (w skali 1-10 większość not to 8-9). Która grappa była najlepsza w tym się różniliśmy. Mi na ten moment bardziej smakują grappy niestarzone (lub krótko starzone) o dość rześkim, zdecydowanym i charakterystycznym smaku. Bardziej doświadczeni degustatorzy grapp wybiorą te starzone – bardziej wyrafinowane i łagodne – do degustacji i medytacji.
Najlepiej jak zawsze jest spróbować samemu co smakuje najbardziej… mi w każdym bądź razie grappa coraz bardziej smakuje!
PS: Thomas z grappą Marzadro ma być obecny podczas Whisky Live Warsaw
Grappy limitowane
Smaczny likier grappa i oliwki – ponieważ ma więcej niż 2% cukru nie może być nazywany grappą. Myślałem, że zatyczka się zepsuła, ale nie jest ona ciekawie skonstruowana – ściąga się „kapturek” a wlew zostaje w szyjce.
Miniaturki i materiały dla uczestników degustacji
(345)
Leave a Reply