Dzisiaj wpis o Gorzelni i Rektyfikacji Jastków, powstały na bazie czterech starych etykietek z kolekcji kolegi pollabela. Przypuszczam, że pollabel ma często w swojej kolekcji jedyne zachowane ślady po dawnych Gorzelniach, Rektyfikacjach, Dystylarniach, Likierniach etc. Stara etykietka, pusta butelka, reklama w pierwszej kolejności uświadamiają nam, że gdzieś jakaś wytwórnia była i już ten sam akt jest wartością poznawczą, bo wcześniej tego nie wiedzieliśmy. W drugiej kolejności stare artefakty pozwalają rozpocząć poszukiwania w celu zaspokojenia ciekawości i znalezienia większej ilości informacji. Czasem, jak w przypadku tego wpisu, kolejne odszukane informacje pozwalają znaleźć kolejne. W tym przypadku etykietki Jaskowa pollabela pozwoliły połączyć je z rodziną Budnych, poznać losy właściciela, zebrać kilka informacji i troszkę uzupełnić małą lukę w wielkiej historii polskiego przemysłu spirytusowego. Pozwoliły także stworzyć ten wpis i podzielić się z wami historią Jaskowa.
Etykietki z Rektyfikacji Spirytusu – Jastków są jednymi z najstarszych w kolekcji pollabela – pochodzą sprzed I wojny światowej, a być może jeszcze z XIX w. Mają więc co najmniej 100 lat 🙂 Sam fakt przetrwania nietrwałych, papierowych etykietek, można rozpatrywać w kategoriach cudu.
Uaktualnienie 19.01.2014: pollabel podał link TUTAJ – pozwalający datować, na podstawie stopki drukarskiej „Lit. firmy Nowaczyńskiego w Lublinie”, etykietki z Jaskowa przed 1890 r. 🙂
Trochę o Jastkowie poszukałem, wiedziałem gdzie coś znaleźć. Oczywiście same informacje o miejscowości, o ile leży ona na terytorium polski są dość łatwe do znalezienia, ale już znalezienie jakichkolwiek informacji o Rektyfikacji czy Gorzelni w niej się znajdującej i nieczynnej z reguły od dziesiątek lat – wymaga już pewnych umiejętności i wiedzy 🙂
Poniżej zamieszczam pierwsze źródło o Jastkowie – opis majątku pochodzący z 1902 r. Cały opis jest dość obszerny, stąd wydzieliłem tylko informacje o samym majątku i te mówiące coś o Gorzelni i Rektyfikacji.
JASKÓW 1902 r.
Położony w guberni i powiecie lubelskim, jedenaście wiorst od Lublina szosą warszawską, własność pana Nikodema Budnego. Dobra Jasków obejmują przestrzeń 1913 morgów 124 prętów, podzieloną na trzy folwarki: Jastków, Józefów i Wygoda.
Główny folwark Jastków obejmuje 757 morg ornych i 111 morg łąk. Gleba jest popielatką, zawierającą domieszkę gruboziarnistego piasku, próchnicy, a zapewne i wapna, czego zdaje się dowodzić rosnący na miedzach mak i ostróżka; podłoże przepuszczalne, piaskowate, spadki wszędzie dostateczne, a przytem do 26 cali sięgająca warstwa rodzajna i ogromna kultura tego folwarku w którym od 50 lat funkcjonuje gorzelnia, sprawiają, że Jastków jest prawdziwie wspaniałym warsztatem rolniczym.
(…) Ziemniaki konsumuje gorzelnia i płaci za nie, prócz wywarów, 90 kop. za korzec. Buraki odstawiane są do cukrowni Lublin, 14 wiorst szosą. Jęczmień również idzie do gorzelni w cenie 4 rb. za korzec; w latach urodzajniejszych około 400 korcy tego zboża idzie na sprzedaż.
(…) Budynki w Jastkowie są następujące: gorzelnia zaopatrzona w najnowsze aparaty i utrzymana w wielkim porządku, przy niej imponujący budynek rektyfikacji i mieszkania dla administracji i robotników gorzelnianych. W parku za sadzawkami pałacyk właściciela, opodal oficyny i stajnie cugowe oraz remizy. Dalej budynki gospodarskie zbudowane na równym placu w czworobok i tak symetrycznie, że dozwalają na pierwszy rzut oka objąć całe gospodarstwo. Porządek wszędzie wzorowy. Wszystkie budynki murowane pod gontem, a mianowicie: budynek dla stadniny, koni fornalskich i opasów; obora z meneżem do sieczkarni i mleczarnia; stodoła 110 łokci długa i 241 łokci szeroka, do niej z frontu przybudowany dwupiętrowy spichlerz, kuźnia ze stelmasznią i wozownią na wozy i narzędzia.
(…) Całokształt gospodarstwa w Jastkowie przedstawia się jako interes rozumnie i celowo prowadzony dla możliwie najsilniejszego wyzyskania warsztatu rolnego, jednakże z myślą, aby przysporzyć tej ziemi siły rodzajnej i kulturę jej podnieść, a przez przeróbkę surowych produktów za pomocą gorzelni i krów mlecznych osiągnąć jak najwyższy procent od znacznego kapitału, jaki musiał być wyłożony, aby gospodarstwo w Jastkowie postawić na tak wspaniałej stopie.
Dowiadujemy się, że właścicielem Jastkowa był Nikodem Budny (1863-1934), o którym w sieci jest sporo informacji np. TUTAJ, gdyż jak wielu innych właścicieli Fabryk Wódek był także znanym społecznikiem. Gorzelnia powstała ok. 1850 r. a więc została założona zapewne przez ojca Nikodema – Ignacego Bonawenturę Budnego. Kiedy powstała rektyfikacja nie wiadomo. Jak widzimy po etykietkach produkowano spirytus i stołowe wino – jak w państwie Carów nazywano wódkę. Nie wiadomo do kiedy w Jastkowie funkcjonowała gorzelnia i rektyfikacja, jak się dowiem będę wpis uzupełniał. W czasie I wojny światowej Jastków był miejscem walk i być może majątek w jakiś sposób ucierpiał. W każdym bądź razie to jeszcze nie koniec produkcji alkoholi w Jastkowie ponieważ, po odzyskaniu niepodległości Nikodem Budny, w 1925 r. założył w Jastkowie Wytwórnię Win Owocowych – o której mówi poniższy artykulik 🙂
FABRYKA WIN W JASTKOWIE – 1931 r.
Jastków, miejscowość położona o 12 km od Lublina, pamiętna walkami legionowymi w r. 1914, dała się poznać w sferach gospodarczych przez swą fabrykę win owocowych, założoną w 1925 roku przez właściciela majątku p. Nikodema Budnego. Wśród krajowych fabryk win owocowych „Jastków” zajmuje jedno z najprzedniejszych miejsc, a na wystawie we Florencji w r. 1929, w Nicei i Mediolanie w r. 1930 otrzymuje „GRAND-PRIX” (duży medal złoty) za swoje wyroby. Praca odbywa się tam według najnowszych zdobyczy techniki i hygieny. Wina produkowane są z jabłek, pochodzących z 40 morgowego, pięknie utrzymanego sadu, w folwarku Wygoda, należącym do dóbr Jaskowskich. Wina tej fabryki, sprzedawane są normalnie dwuletnie, a nawet i trzyletnie. Największem powodzeniem cieszą się wina jastkowskie w województwach centralnych, oraz na Kresach Wschodnich.
Nigdy wcześniej nie słyszałem o tej Wytwórni Win, chyba nikt nie słyszał, a jak czytamy produkowała wina konkursowe i medalowe.
Przygotowując ten wpis, okazało się, że Nikodem Budny miał starszego o dwa lata brata – Józefata Budnego, który miał Fabrykę Wódek w Rejowcu i o niej będzie jeden z kolejnych wpisów 🙂
Zdjęcie tytułowe to zmodyfikowana, powyższa etykietka.
(1089)
Leave a Reply